Martuschka
Cześć! Czy znacie jakąś dobra kurtkę na mrozy od -10 w dół? Mam już dość zakładania “10 warstw” pod spód i zwykłej wiatrówki na wierzch. Pomyślałam, żeby może zakupić coś choć trochę ocieplanego, a nie tylko wiatro i wodoszczelnego?
Martuschka jeżeli to ma być kurtka stricte do biegania tudzież rower na ekstremalne mrozy ( w moim wypadku biegałem przy mrozach ponad -20 st C ) to nic lepszego niż wiatrówka nie ma !!!
I nie pisze tego ot tak , w swojej szafie mam membrany GTX ,windstoppery , kilka softshelli membranowych i bez (SS bezmembranowy to 2 miejsce po dobrej wiatrówce) i obecnie mam kilka wiatrówek w porywie miałem ponad 10 (test na jednym z portali ) .
Sam miałem bardzo dużo problemów z ciuchami , ale tu zaznaczam że bardziej na rower zimą . Kwestia bardziej problematyczna bo silniejszy podmuch i zróżnicowana praca poszczególnych partii ciała co za tym idzie różne grzanie np nóg tułowia i kończyn górnych. Ale z bieganiem jest o tyle prosto że całe ciało pracuje .
Z mojego doświadczenia podstawa na mrozy to
-dobór odpowiednich warstw
-odpowiednia termika
-minimalizm
U mnie wygląda to tak w zależności jeszcze od tego czy jest wiatr czy nie i jak jest to jaki , opady śniegu nie mają znaczenia .
a. zimno bez wiatru 1 warstwa brubeck dry lub thermo (kwestia stopni ) + 2 warstwa stretch ( barracuda peak albo montano cortina ) oczywiście buff i opaska z WS
b. zimno wiatr 1 warstwa jw + 2 warstwa wiatrówka - biegałem na początku w Berkner Charlie (tera zpomykam w tym po górach) potem w Rogelli Arizona obie biły na głowę wszystko inne w sensie windstoperry , membrany etc ze względu na najlepszy stosunek oddychalności do wiatroszczelności (membrany sobie daruj ) . Obecnie najlepsza z testów i to jest dla mnie mistrzostwo to wiatrówka polskiego producenta Cumulus Windy-Wendy z Pertex Quantum GL, 23 g/m² w ciuchu biegałem do testów w temp ponad 20st (normalnie biegam w takich temp i bez ciucha , tu była koszulka plus wiatrówka ) i teraz w niej pomykam przy temp bliskich 0st.C i jest tylko lepiej . Na bieżąco radzi sobie z nadmiarem temp i wilgoci . Utrzymuje stały komfort cieplny i co najważniejsze nie czuć że ma się ja na sobie bo waży ok 50g . Minus cena .
c. bardzo zimno z wiatrem i bez czasami dokładam koszulkę z krótkim rękawem bardzo obcisłą z Meryl Skinlife pod długi jw i wiatrówka lub stretch .
Ważne jest aby na wyjściu było nam zimno. ja komfort mam po dobrej rozgrzewce lub jak brak czasu 1-2 km biegu w zależności od tempa.
Kluczowe to aby na spore minusy 1 warstwa była dobrej jakości, bardzo przylegająca, najlepiej konstrukcja materiału dwuwarstwowa ( bliski ideału jest Polartec Power Dry High Efficiency z niego mam Barracuda Vertigo ) odciąga pot i przekazuje do drugiej warstwy . nawet w wysokim tempie nie ma opcji aby plecy były mokre , czyli brak efektu zimnej mokrej szmaty . I kolejne do oddychająca !!!! druga warstwa która chroni przed wiatrem .
najprościej temperaturę przy dobrym ubraniu reguluje się tempem
Mokre ciało dużo szybciej się wychładza .
Oczywiście to moje doświadczenia i subiektywna opinia .
Pozdrawiam